Piekielne płomienia Sycylii
To zbyt jasne, ale tylko dla tych, którzy chcą to zobaczyć i zrozumieć. Wszystko jest oświetlone jak to tylko mogą zrobić płomienie, które palą i niszczą połowę Sycylii. Podpalająca i dobrze zorganizowana przestępcza siła robocza niszczy wyspę w najczęściej ogłaszanych i powtarzających się katastrofach ekologicznych. Ale za tym wszystkim jak zawsze stoją zleceniodawcy. Być może ich umysły nie są „za bardzo wyrafinowane”, ale poruszane chęcią szybkich interesów i spekulacji. Mafia pastwiskowa nie wystarcza już do wyjaśnienia tej masakry.
Kryminalna przebiegłość niektórych sezonowych pracowników leśnych, jak również anonimowi emisariusze wielkich międzynarodowych korporacji , zamierzających kupić ziemię pod wiatr i energię fotowoltaiczną, spowodowało zebranie regionalnej komisji antymafijnej, by dokładniej przyjrzeć się problemowi i podjąć odpowiednie działania. Jeśli płoną setki hektarów uprawianych do tej pory przez małych i bezbronnych rolników pojawia się pytanie : czy istnieje jakiś plan przestępczy ?!..To pytanie ciągle pozostaje bez uzasadnionej odpowiedzi.
W ubiegłą niedzielę biskup Cefalù, Giuseppe Marciante „ekskomunikował" podpalaczy, którzy w ostatnich tygodniach spustoszyli Sycylię. Mówił o tym podczas homilii wygłoszonej na celebracji Najświętszego Zbawiciela: „Kto się splami tą zbrodnią, stawia się poza komunią Kościoła przez to,
że popełnił zbrodnię przeciwko Stwórcy, zagrażając życiu ludzi i niszcząc dobro środowiska, które służy do
przetrwania wszystkich jego stworzeń”.
przetrwania wszystkich jego stworzeń”.
Komentarze
Prześlij komentarz