Rita Atria , Świadek Koronny przeciwko mafii.

"Mafia to my i nasz zły sposób zachowania " , tak napisała Rita Atria w swoim pamiętniku, tuż przed samobójstwem.

Dziś mija 28 rocznica śmierci Rity Atria - Świadka Sprawiedliwości przeciwko mafii. 

Kim była Rita Atria? 

Pochodziła z Partanny na Sycylii, z rodziny, w której ojciec i brat byli związani z organizacją cosa nostra. Najpierw zginął ojciec w zasadzce mafii, a następnie brat Nicola, z którym była bardzo związana.

Rita wraz z Pierą, żoną zabitego brata, rozpoczynają współpracę z policją. Żadna z nich nie należała do organizacji cosa nostra, jednak jak wiele innych kobiet, były świadkiem przestępstw dokonywanych przez mafię. Nie wszystkie jednak miały tę odwagę, by rozpocząć współpracę z policją, by wprowadzić w niebezpieczny i zagmatwany świat mafii obecnej na danym terenie. Taki ruch, to prawie zawsze wyrok śmierci, który wystawia się na samego siebie.

Zeznania Rity i jej szwagierki Piery, pozwoliły na aresztowanie licznych gangsterów z Partanny, Sciacca i Marsali, jak również trzydziestoletniego burmistrza Partanny. 

U boku Rity Atria odważnie niczym "Anioł stróż" stanął Paolo Borsellino, którego Rita nazywała "wujek Paolo". Znał on bardzo dokładnie sposoby działania cosa nostra i wiedział, że życie Rity po zeznaniach przeciwko organizacji mafijnej cosa nostra, będzie narażone na wielkie niebezpieczeństwo.

Pod zmienionym nazwiskiem Rita wraz z Pierą rozpoczynają nowe życie w Rzymie, w mieszkaniu, które z polecenia Paolo Borsellino było pod ścisłym nadzorem policji.

Podczas gdy Rita wraz ze swoją owdowiałą szwagierką rozpoczynają nowe życie, życie Paola Borsellino dobiegło końca. Zginął z rąk mafii w Palermo, w zasadzce "samochód pułapka" z ładunkiem wybuchowym,  podstawionym przed wejściem do bloku, w którym mieszkała jego matka, a którą to, jak każdej niedzieli poszedł odwiedzić.

Ten wielki cios, utrata "dobrego wujka Paola" , był dla Rity ciężarem nie do udźwignięcia. W jednym momencie straciła wiarę i nadzieję, że może być bezpieczna i wolna od wszechobecnych informatorów mafii, którzy czyhają na każdego, kto stanął na ich drodze.

Zaledwie tydzień po zamachu na Paola Borsellino, Rita Atria popełniła samobójstwo, rzucając się z siódmego piętra mieszkania, w którym mieszkała w Rzymie. Miała niespełna 18 lat. Jej samobójczy gest nie był przypadkiem, o czym świadczą ostatnie słowa zapisane w pamiętniku Rity.

"Teraz, gdy Borsellino nie żyje, nikt nie może zrozumieć, jaką pustkę zostawił w moim życiu..

Zanim zaczniesz walkę z mafią musisz zrobić sobie rachunek sumienia, a następnie, po pokonaniu mafii w sobie, możesz walczyć z mafią, która jest w kręgu twoich przyjaciół, mafia to my i nasz zły sposób zachowania  .  Borsellino, umarłeś za to, w co wierzyłeś, a ja umarłam bez ciebie"