Franciszkanie w Corleone

Odłam Starej Góry, który swoje miejsce obrał w centrum dzisiejszego Corleone, to jednocześnie
twierdza i zamek pod nazwą Sottano. To również siedziba Franciszkanów z Zakonu Braci Mniejszych Odnowionych, którzy zostali powołani na mocy II Soboru Watykańskiego.
Kilka wieków wstecz, za czasów Lombardów, to miejsce miało szczególną funkcję kontroli i obrony terytorium. W okresie powojennym minionego stulecia, twierdza służyła jako więzienie i areszt tymczasowy.
Obecni mieszkańcy zamku Sottano, to Franciszkanie, którzy śladami Franciszka z Asyżu, zdecydowali opuścić zgiełk i hałas miasteczka  i poddać się kontemplacji, modlitwie oraz ewangelizacji. 


Masza święta  odprawiana jest tutaj codziennie o 6:30 w malutkiej kaplicy na szczycie góry, a po południu od godziny 16:30 można uzyskać sakrament pojednania, a więc spowiedź świętą.
‌Kilka razy byłam  wewnątrz twierdzy. Niewielkie , skromne pomieszczenia, w centrum których widnieje prosty drewniany stół i 2 krzesła. Na stole, w centralnym miejscu Biblia, która często służy jako przekaz i znak drogowy dla wiernych odwiedzających zamek Sottano. Prycza z materacem wypchanym słomą, to kolejny mebel, który swoim widokiem przenosi nas kilka wieków wstecz. Nie wszystkie  pomieszczenia są udostępniane dla wiernych. Nie jest to również miejsce przeznaczone do wizyt turystycznych. Zakonnicy strzegą swojej prywatności, by nie zagłuszyć jej "hałasem świata".


Szaro-brązowy habit wraz ze sztywnym kapturem i grubą przepaską  ze sznura, to znak rozpoznawczy dla każdego z nas. 

Tylko od czasu do czasu, przykrywają tunikę pięknymi szatami mszalnymi, gdy uczestniczą w uroczystościach kościelnych w Corleone. 

Zakon Braci Mniejszych, często służy pomocą i dobrą radą, zwłaszcza dla bliźnich, których obecny świat zawiódł i zdradził. To ludzie wysoko wykształceni a jednocześnie pokorni. Każdy z zakonników jest inny: jednych cechuje pokora, innych miłosierdzie, innych posłuszeństwo, a jeszcze innych pokuta.


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Amaro , eliksir z Corleone

Obraz
Amaro , gorzki likier, który jak mawiał pisarz i dziennikarz Paolo Monelli , to „wermut bez wina”. W rzeczywistości, podczas gdy wermut jest winem smakowym, Amaro jest gorzkim  napojem na spirytusie, wzbogaconym o składniki roślinne i zioła lecznicze. Tajemnicza receptura gorzkiego likieru Amaro z Corleone, do dziś pozostaje tajemnicą . Wiemy jednak, że składa się z mieszanki ziół i naturalnych ekstraktów w odpowiednich proporcjach. W Corleone jest kilku producentów tego gorzkiego likieru o antycznym pochodzeniu.  Amaro   z Corleone doskonale wtopiło się  w historię miasteczka. Producenci prześcigają się w wyglądzie etykietek, prezentując na nich codziennie życie mieszkańców i wyjątkowe uroczystości, którym Amaro towarzyszyło. Kosztując Amaro wyczuwamy dużo goryczy ale i słodycz. Ten wyjątkowy kontrast smaku  nalewki  powoduje,  że po kilku małych łykach nie jesteśmy w stanie rozróżni
Czytaj więcej

Corleone, magiczne miasto na Sycylii

Obraz
Corleone to miasto dobrze znane wszystkim fanom „Ojca chrzestnego”. Choć w rzeczywistości Ford Coppola nie nakręcił w nim żadnej sceny do filmu, jego nazwa stała się nazwiskiem tytułowej postaci filmu i książki. Nie tylko Corleone, ale również same Włochy, a dokładniej Sycylia, utożsamiane są z działalnością mafii. Choć miasteczko stało się popularnym punktem turystycznym przede wszystkim z tego powodu, mieszkańcy starają się walczyć z negatywnymi stereotypami. Jakie atrakcje czekają na turystów? Corleone leży w odległości ok 60 km od stolicy Sycylii – Palermo. Położenie w okolicach gór sprawia, że uliczki są strome, wąskie i bardzo kręte. Miasto znajduje się na wzgórzu, a teren ponad nim należy do trudno dostępnych i dzikich. Z tego względu, to właśnie tam przez wiele lat ukrywali się szefowie mafii. Jednak Corleone to nie tylko historia mafijnych porachunków, ale również bogactwo zabytków sakralnych oraz specyficzny włoski klimat. Turyści zmęczeni po całodziennej wędrówce
Czytaj więcej

Totò Riina - Ojciec Chrzestny z Corleone

Obraz
"Taki boss jak Salvatore Riina potrafi wydawać rozkazy nawet samymi oczyma. Kraty wiele w tej sprawie nie pomagają. A co dopiero będzie poza więzieniem."  Tak śledczy Nicola Gratteri prostestował w sądzie w 2017 roku przeciw pomysłom przeniesienia Riiny do aresztu domowego.  Salvatore Totò Riina, to wyjątkowo drapieżny mafioso. W swoim życiu zlecił kilkaset morderstw.  Nazywany był krwiożerczym bestią - La Belva. W latach 80-tych wszczął na Sycylii wielką wojnę mafijną, w której zginęło kilkuset ludzi, a potem jako pierwszy w historii sycylijskiej mafii , capo di tutti capi ( z włoskiego szef wszystkich szefów), czyli rzeczywisty zwierzchnik cosa nostry, poszedł na wojnę z państwem włoskim. To on polecił zgładzenie ścigających mafię sędziego śledczego Giovanniego Falconiego i jego najbliższego współpracownika Paola Borselina w 1992 r. Totò Riina podobno płakał poraz ostatni w 1943 roku podczas wspólnego pogrzebu swojego ojca i 7-letniego brata. Mieszk
Czytaj więcej